Spora część klientów gabinetów beauty kojarzy zabiegi laserowe głównie z okresem jesienno-zimowym. Tymczasem nowoczesne, wszechstronne systemy laserowe, wśród których wymienić trzeba laser CO2, erbowo-yagowy czy neodymowo-yagowy, wychodzą naprzeciw dużej liczbie problemów estetycznych. Co więcej, zabiegi te można wykonywać również w czasie większego nasłonecznienia!
W tym wpisie opowiadamy, na jakie zabiegi wykonywane przy użyciu laserów warto zwrócić uwagę właśnie teraz. Tłumaczymy również dlaczego.
Krótki podział dostępnych technologii
Mówiąc o zabiegach laserowych wykonywanych latem, warto rozpocząć od krótkiego podziału tych technologii. Urządzenia te zasadniczo można rozdzielić na dwie grupy: ablacyjne i nieablacyjne. Właśnie to rozróżnienie powinno najbardziej interesować pacjenta korzystającego z zabiegów estetycznych. Słowo „ablacyjne” lub „nieablacyjne” oznacza, czy po wykonaniu procedury laserowej dochodzi do uszkodzenia naskórka, jak i następującego po tym procesu rekonwalescencji i przebudowy. Lasery nieablacyjne działają głęboko w tkance, bez uszkadzania naskórka, są więc szczególnie rekomendowane latem.
Choć zabiegi z użyciem laserów ablacyjnych są zwykle kojarzone z okresem jesienno-zimowym, obecnie można je rozważać również podczas słonecznych dni. Styl życia wielu osób się zmienia – nie wszyscy korzystają intensywnie ze słońca w wakacje. Często to właśnie jesienią lub zimą wyjeżdżają w egzotyczne, nasłonecznione miejsca, takie jak Karaiby czy Tajlandia. W takich przypadkach właśnie wtedy zabiegi laserowe mogą być przeciwwskazane.
Warto pamiętać, że nie tylko nasłonecznienie ma znaczenie – choć jest kluczowe ze względu na ryzyko przebarwień pozapalnych. Skóra po zabiegach ablacyjnych wymaga szczególnej ochrony również dlatego, że zostaje naruszony jej naturalny płaszcz hydrolipidowy.
Resurfacing laserowy to jedyny zabieg, do którego latem naprawdę trzeba podchodzić z dużą ostrożnością. Mamy tu bowiem do czynienia z głębokim, ablacyjnym odparowaniem naskórka, a często także fragmentów skóry właściwej. To oznacza, że skóra jest przez pewien czas szczególnie wrażliwa i podatna na działanie promieni UV. Jeśli pacjentka nie stosuje konsekwentnie wysokiej fotoprotekcji, a dodatkowo spędza czas na świeżym powietrzu – uprawia sport, spaceruje czy przebywa na słońcu nawet popołudniami lub w weekendy – to wykonanie resurfacingu latem może prowadzić do powikłań, takich jak przebarwienia lub trudne gojenie. Wtedy zdecydowanie zalecam odłożenie takich zabiegów na okres jesienno-zimowy.
Istnieje jednak duża grupa zabiegów laserowych, z których nie tylko można, ale i warto obecnie korzystać.
Laserem na blizny i rozstępy
Lato jest bardzo dobrym okresem na to, aby rozpocząć walkę z bliznami. I wbrew pozorom bardzo dużo kobiet, również tych po cesarskim cięciu, decyduje się na niwelowanie blizn podczas wakacji. To dlatego, że zabiegi wymagają z reguły intensywnych działań laserem ablacyjnym, a więc wywołującym złuszczanie. Obszary, na których wykonywany był zabieg, nie powinny być następnie ocierane przez grubsze materiały. Z reguły jesienią czy zimą nosimy dżinsy lub rajstopy, które mocno dotykają naszej skóry, obcierając ją. Tymczasem latem mamy już możliwość wkładania luźnych sukienek czy spódnic. Kobieta może więc spokojnie przechodzić proces regeneracji, trwający od kilku do kilkunastu dni po zabiegu.
Laserem na… usta!
Kolejnym zabiegiem szczególnie polecanym latem jest LipLase – nowoczesna procedura, która zyskuje coraz większą popularność. Polega na laserowym odmładzaniu, ujędrnianiu i powiększaniu ust. Wykorzystuje w tym celu wiązkę lasera fotona, działającą bardzo mocno na remodeling kolagenu. Wskazany jest on zwłaszcza dla osób, które nie chcą wykonywać zabiegów iniekcyjnych z wypełniaczami. W procedurze wykorzystywane jest naświetlanie od wewnątrz i z zewnątrz czerwieni wargowej, co powoduje poprawę napięcia włókien kolagenowych.
Zabieg ten chwalą sobie pacjentki z tak zwanymi ustami „śliwki węgierki”, jak się je niekiedy w cudzysłowie nazywa. Są to usta wąskie, na których widoczna jest charakterystyczna „harmonijka”. W tego typu przypadkach seria kilku zabiegów jest jak najbardziej bezpieczna również latem, a mogą być wykonywane w odstępach od ok. dwóch-czterech tygodni. Seria rekomendowana to trzy zabiegi.